Nobody Saves the World (PS4)

Jednymi z niewielu (biorąc pod uwagę dorobek na innych konsolach) gier, jakie ograłem na konsoli PlayStation Vita, było Tales from Space: Mutant Blobs Attack oraz Guacamelee. Świetnie się przy nich bawiłem. Można zatem powiedzieć, że studio Drinkbox dostarczyło mi najprzyjemniejsze wspomnienia ze świętej pamięci handheldem PlayStation. Tym samym do Nobody Saves the World nie musiano mnie specjalnie mocno namawiać.

Czytaj dalej „Nobody Saves the World (PS4)”

Shadow Tactics: Blades of the Shogun (PS4)

Nie ma to, jak dowiedzieć się o zamknięciu studia, kilkanaście dni po tym, jak rozpocząłeś zabawę w jednej z ich produkcji. Mimimi Games z Niemiec, po wypuszczeniu trzech gier zostało zamknięte. Gorzkiego smaczku sytuacji nadaje fakt, że stało się to po wypuszczeniu trzech (podobno) świetnych produkcjach. Podobno, ponieważ sprawdzam ich pierwszą produkcję, ale powiem tak: jestem w stanie, w to uwierzyć.

Czytaj dalej „Shadow Tactics: Blades of the Shogun (PS4)”

Kingdom Hearts 3 (PS4)

Kingdom Hearts to seria, która jest mi bardzo bliska. Ogrywałem pierwsze dwie odsłony niemalże premierowo na PS2, później nieco spóźniony byłem do Birth by Sleep na PSP. Zawsze bawiłem się w nich dobrze, a czas spędzony z ulubionymi bohaterami dwóch światów mojego dzieciństwa, wspominam równie przyjemnie, co je same.

Czytaj dalej „Kingdom Hearts 3 (PS4)”

Dishonored: Definitive Edition (PS4)

Motywacją do sięgnięcia po tytuł była wizyta Kuby Pandera w odcinku podcastu RaczejKonsolowo. Z jednej strony chodzi o zamiłowanie Kuby do produkcji studia Arkane. Natomiast, Dishonored również pojawiało się wiele razy w trakcie spotkań, w ramach tworzenia gry, nad którą przez chwilę pracowaliśmy razem. Głównie chodziło o budowę świata – element, który w odizolowaniu akurat robi najmniejsze wrażenie.

Czytaj dalej „Dishonored: Definitive Edition (PS4)”